Czy jest to pierwszy stan, który przychodził mi do głowy, gdy myślałam
o wymianie? Nie. Co wiedziałam o nim przed placementem? Nie ukrywam, że
niewiele. Coś mi tam świtało w kwestii jezior (no tak - w końcu jest ich tam około 11 tysięcy). Czy byłam zawiedziona? Absolutnie nie.
Postanowiłam podejść
do tematu wręcz z Amerykańską otwartością i poszukać jakichś informacji na ten
temat. Znalazłam dużo i jeszcze więcej, co tym bardziej utwierdziło mnie w
przekonaniu, że będzie to na pewno podróż niezapomniana.
Michigan to jedyny stan położony na dwóch półwyspach w rejonie Wielkich Jezior na północy USA, często nazywany też po prostu The Great Lakes State. Nie dziwi to wcale, ponieważ, jak podpowiada strona http://www.50states.com/, będąc w Michigan, nigdy nie jest się dalej niż 6 mil (to niecałe 10 kilometrów!) od któregoś z 11 tysięcy jezior i 85 mil od najbliższego z Wielkich Jezior (J. Górne, Huron, Michigan, Erie, Ontario)!
Kolejnym określeniem Michigan jest Wolverine State, które to wywodzi się już z lat 30. XIX wieku. Brzmi groźnie, prawda?
Rodzina Wymerów mieszka w MUSKEGONIE – około 40-tysięcznym mieście położonym na wschodnim brzegu jeziora Michigan.
Z kategorii FUN FACT: w Muskegonie urodził się nie kto inny tylko… Iggy Pop! (Przyjemnie się o tym dowiadywać podczas słuchania playlisty starych kawałków!)
Oczywiście nie mieszkam w ścisłym centrum Muskegonu. Dom położony jest na przedmieściach, dosłownie minutę od mojej szkoły. (Zaraz po otrzymaniu adresu wyczaiłam wszystko dzięki Google Maps) Wygląda absolutnie tak jak w moich wyobrażeniach!
Moja Szkoła - Oakridge High School, której już za niedługo stanę się pełnoprawną uczennicą wygląda następująco:
Co roku uczęszcza do niej wielu uczniów z wymian z całego świata! To wspaniała okazja by bliżej poznać nie tylko amerykańską kulturę!
Niestety wiąże się to też z tym, że prawdopodobieństwo ukończenia przeze mnie tej szkoły i uzyskania czegoś więcej niż tylko honorowego dyplomu jest bliskie zera... Każdy uczeń na wymianie powinien być na to przygotowany, jednak gdzieś głęboko w głowie tkwi żal, że być może innym się uda.
Wracam do Polski by nadrobić klasę maturalną, ale czym jest powtórka klasy wobec niezapomnianego roku, pełnego nowych doświadczeń, nie gdzie indziej, ale w USA - na drugim końcu świata?!
W twojej szkole będą jeszcze inni wymieńcy?
OdpowiedzUsuńTak, co roku jest ich stosunkowo dużo. Słyszałam na pewno o 6 :)
UsuńSuper że trafiłaś do Michigan! To bardzo ciekawy stan:-)
OdpowiedzUsuńChyba nie ma takiego stanu w USA, który nie byłby ciekawy! Michigan wydaje się świetne :)
UsuńZapraszam do grupy na facebooku dla wymieńców z Polski 2015/16 https://www.facebook.com/groups/810149715702326/ Bardzo fajna grupa. Można powymieniać się doświadczeniami czy poprosić o radę :)
OdpowiedzUsuńKiedy zaczynasz i kończysz rok szkolny?
OdpowiedzUsuńZaczynam 8 września, szkoła kończy się 10 czerwca, ale seniorzy prawdopodobnie kończą wcześniej.
UsuńDany to twoje prawdziwe imię?
OdpowiedzUsuńNie,moje prawdziwe imię to Danuta/Danusia. Dany jest łatwiejsze dla Amerykanów i zwyczajnie krótsze. A przy okazji nawiązuje też do serii książek, którą uwielbiam.
UsuńA jakie to książki? :-)
OdpowiedzUsuńSeria Pieśń lodu i ognia, czyli bardziej znana od tytułu pierwszej części i serialu - Gra o tron :)
UsuńDziękuję za odpowiedź:-)
UsuńMieszkałam w Michigan podczas mojej wymiany w tym roku więc strasznie Ci zazdroszczę! Korzystaj i powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Szkoda, że nie pisałaś bloga - bardzo ciężko znaleźć coś z Michigan :)
OdpowiedzUsuńHej, właśnie trafiłam na Twojego bloga :D Też jestem za śląska ;) Bardzo ciekawie piszesz, mam zamiar odwiedzać Twój blog częściej ^^ Pewnie taka wymiana troszkę kosztuje ;x Nie umiem doczekać się postów z wymiany :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podoba, długo się zastanawiałam czy w ogóle pisać bloga... Wylatuję już 18 więc zaraz się zacznie :P
UsuńIle lat ma twoje host rodzeństwo?
OdpowiedzUsuńPJ ma 7 lat :)
UsuńTo nie masz host siostry?
UsuńMasz jakieś obawy związane z wymianą?
OdpowiedzUsuńObecnie dosłownie żadnych - sama się dziwie. Pewnie w dzień wyjazdu złapie mnie stres. Na szczęście mam trochę czasu przed rozpoczęciem roku, żeby się przyzwyczaić.
Usuń