piątek, 25 grudnia 2015

Halloween w sklepach (zdjęcia) cz. 2

Nigdy nie wierzcie mi, gdy wspominam, że napiszę wkrótce. NIGDY. 
Moją wymianę mogę opisać w trzech słowach – ABSOLUTNY BRAK CZASU. Ale w związku, z tym, że obecnie mamy dłuższa przerwę świąteczną, zdecydowałam się napisać... o Halloween - bo mam zaległości. Posty z całej jesieni pojawią się w formie wspomnień, bo mimo, że pogoda za oknem jesienno-wiosenna, to od kilku dni zima w kalendarzu.


Tym razem zdjęcia z Halloween Stores – sklepów, które pojawiają się we wrześniu i znikają kilka dni po Halloween. Wypełnione są rzeczami tylko na Halloween - kostiumami, dekoracjami, sztucznymi organami, instant-bliznami, dyniopodobnymi produktami, cukierkami, pajęczynami w sprayu i takimi wielkości dorosłego słonia. Kostiumami - oczywiście na każdy rozmiar i z każdym motywem. Batman? M&M? Pirat? Kot? Pies? Wielbłąd? Frytki? Bekon? Statua Wolności? Smok niemowlak? WSZYSTKO.

      
 

      

Dowolny program telewizyjny? Sexy SpongeBob? Sexy żółw ninja?

      

Kostiumy dla najmłodszych, łącznie z kapeluszem - grzybkiem z Mario w rozmiarze 8 miesięcy.

      

Dekoracje?
      

Maski?

      

      



Mój faworyt


Bez obrazy, ale Max z Niemiec wpasował się idealnie



1 komentarz: